Niektóre choinki to zrobione z grubej blachy stożki. Inne zrobione z masywnych desek. Są też piękne, wysokie z bali. Wszystkie, jak to choinki, w świątecznym przybraniu.
Był grudzień. Mroźny poranek. Jeszcze było ciemno. Przed domem już czekała
taksówka, która miała mnie zawieźć na lotnisko. Jechałam do Senegalu. Było tak
ładnie i świątecznie. Mrozek, mały śnieżek, balkony i ogródki sąsiadów przystrojone
w świąteczne lampki. Bajkowo. Wtedy wpadłam na pomysł aby moim przyjaciołom z
Dakaru zawieźć choćby kawałek choinki. Prawdziwej, pachnącej, przemrożonej.
Odłamałam z osiedlowego świerczku kilka małych gałązek i wsadziłam do
walizki. Było zimno, w luku bagażowym w
samolocie też zimno, pomyślałam, więc dolecą całe i zdrowe. Może mało tej
choinki ale zapach będzie. Tak więc w Dakarze oprócz dostojnej sztucznej
choinki przybranej w polskie ozdoby był wazon ze świerkowymi gałązkami i
prawdziwym świerkowym zapachem.
W Republice Tropicana o choinki nie jest łatwo. Do
wyboru są plastikowe już ubrane chińskie wyroby lub .... no właśnie.
Pewna, mieszkająca w Cotonou Małgosia nie chciała
swojej rodzinie fundować chińskiego, paskudnego plastiku. Postanowiła zrobić
choinkę sama. Nie wiem jak wyglądała pierwsza choinka, którą zrobiła, ale wiem,
jak wyglądają choinki, które zrobiła w tym roku. Cały czas jestem pod
wrażeniem. Dla mnie to „choinki totalne”. Piękne, masywne. Myślę, że sama Magdalena
Abakanowicz mogłaby się pod tym podpisać.
Niektóre choinki to zrobione z grubej blachy
stożki. Inne zrobione z masywnych desek. Są też piękne, wysokie z bali.
Wszystkie, jak to choinki, w świątecznym przybraniu. Najbardziej lubię te z
drutu zbrojeniowego. Wspaniałe, mocne a zarazem dostojne i uroczyste. Uwielbiam
je.
Są też choinki z tkanin - takie „tapicerowane”. Jest też wielki kalendarz adwentowy.
Małgosia, z masywnego drutu zbrojeniowego potrafi
zrobić wszystko. W jej domu można spotkać piękne pułki i wieszaki. Ale
najpiękniejsze są lampy. Dla mnie to „lampy totalne”. Zwykły drut zbrojeniowy stał się wspaniałym tworzywem w
pełni oddającym dobrze nam znany kształt stojącej lampy z prostym abażurem. Uwielbiam
też lamę z trzema żarówkami i abażurem nawiązującym kształtem do szkieletu kuli
ziemskiej. Lampy gazetowe, lampy z afrykańskimi tkaninami.
Choinka w tropikach? Teraz już wiem gdzie ich
szukać. Najpiękniejsze są w Cotonou, zrobione przez Małgosię.
Z okazji Świąt życzę Wszystkim mnóstwa fantazji i samych radości, nawet jeżeli ich choinka nie jest "choinką totalną".