Samochody obładowane koszami pełnymi pomidorów jadą na wschód. W stronę Nigerii. To Nigeria jest głównym odbiorcą tutejszych płodów rolnych. To ogromy rynek zbytu ze stu sześćdziesięcioma milionami konsumentów.
Przepraszam za małą dygresję, ale dlaczego w Nigerii jeszcze nie ma polskich jabłek? Są marokańskie, ale nie polskie. Szkoda.
Ogród Dawi Trele |
Dawi Trele |
To dzięki uprzejmości Dawi Trele w domu, w którym mieszkam
jest prąd. Jedna z nici doprowadzających prąd do jej ogrodu odchodzi w prawo
trafiając wprost to mojej domowej instalacji. Na co dzień korzystam z prądu od
Dawi Trele. Jestem jej za to bardzo wdzięczna. Ponieważ rachunki za zużytą energię płacę
regularnie to Dawi również czuje się zobowiązana. Dziwne to wszystko. To
przecież ona wyrządza mi przysługę. A jednak to ona czuje się wdzięczna.
Dawi Trele na co dzień zajmuje się ogrodnictwem, zresztą jak wiele osób w tej okolicy. Działka, którą uprawia nie należy do niej. Nawet jej nie dzierżawi. Po prostu otrzymała ją w nieodpłatne użytkowanie.
Dawi Trele w swoim ogrodzie |
Właścicielem większości okolicznych gruntów jest pewien pan, który zaszczepił ogrodnictwo w tym rejonie. Kilkanaście lat temu kupił tu wiele hektarów. Większość z nich prowadzi uprawy na wielką skalę. Jest największym pracodawcą w regionie. Na innych wypasa bydło, na jeszcze innych zorganizował plantacje palm kokosowych. To on nauczył ludzi w jaki sposób uprawiać cebulę, pomidory, paprykę i inne warzywa w sposób profesjonalny. Jak je sprzedawać czerpiąc z tego wymierne korzyści. To dzięki niemu osoby takie jak Dawi Trele uprawiają w okolicy ogrody.
Dawi wyróżnia się z wielu powodów. Przede wszystkim świetnie zarządza swoją małą plantacją.
Dawi Trele w swoim ogrodzie |
Do działki doprowadziła prąd, aby do napędzania motopompy nie trzeba było stosować hałaśliwego agregatu prądotwórczego. Oprócz członków jej rodziny na plantacji pracują zatrudnieni przez nią ludzie. Dbają, aby ogród był należycie nawodniony, oczyszczony z chwastów, ziemia spulchniona i nawieziona. W rozciągniętym na ponad dziesięć miesięcy w roku sezonie wegetacyjnym, stosuje płodozmian. To znaczy nie wyjaławia ziemi ciągłą uprawą jednej rośliny.
Niestety niewielu ogrodników tak robi. Przez cały sezon uprawiają jedno i to samo warzywo, na przykład cebulę. Gdy zakończą zbiory, natychmiast sadzą to samo.
Przy zbiorach wiele kobiet znajduje pracę |
Potem nawozy sztuczne i opryski aby wszystko szybko rosło. I ponowne zbiory. Zdarza się, że ta sama ziemia zmuszana jest do tego aby rodzić pięć, sześć razy do roku. To samo! Dotyczy to zwłaszcza roślin szybko rosnących, takich jak cebula czy warzywo liściaste o nazwie „boma”. Wiem, ile tam jest chemii. Więc unikam jak ognia.
Uprawa Dawi Trele jest inna. Stosuje suszony krowi nawóz,
którego hałda spoczywa na jej działce. Dobór roślin uprawnych uzależnia od
koniunktury oraz od wymagań roślin.
Dopasowuje je do bardzo trwającego niemalże przez cały rok sezonu wegetacyjnego, który zarówno pod względem temperatury jak i opadów deszczu jest bardzo zróżnicowany.
Gdy mamy pracują dzieci są tuż obok |
I to co jest tutaj rzadkością – nie
boi się nowości. W ubiegłym roku namówiłam ją na uprawę bazylii i rzodkiewki.
Była zachwycona. W tym roku testuje nowy gatunek pomidorów o wyjątkowo pięknych
i dorodnych owocach.
W tym roku pomidory znowu obrodziły. Dawi Trele rozpoczęła zbiory Pomidorów nikt nie waży. Sprzedaje się je na kosze.
Kosze z pomidorami czekają na transport |
Samochody obładowane koszami pełnymi pomidorów jadą na wschód. W stronę Nigerii.
To Nigeria jest głównym odbiorcą tutejszych płodów rolnych. To ogromy rynek zbytu ze stu sześćdziesięcioma milionami konsumentów.
Przepraszam za małą dygresję, ale dlaczego w Nigerii jeszcze nie ma polskich jabłek?
Są marokańskie, ale nie polskie. Szkoda.
Są marokańskie, ale nie polskie. Szkoda.
Dawi Trele w swoim ogrodzie |
Ten rok jest dla Dawi Trele inny niż wszystkie, które przeżyła do tej pory. Jej życie wygląda inaczej. Już nigdy nie będzie takie samo chociaż dalej będzie dbała o swój ogród. Wydarzenia sprzed kilku miesięcy na zawsze zmieniły jej podejście do życia.
O tym jutro, w poście:
Kto zatkał usta i nos Dawi Trele.
Z ostrą papryką są najlepsze |