Każda religia ma
swoje święta w kalendarzu. Chrześcijanie, Żydzi, Muzułmanie, Buddyści. Wszyscy!
A co z wyznawcami religii animistycznych?
Ponad 60% społeczeństwa czynnie praktykuje voodoo. Benin jest uznawany za kolebkę voodoo. To część narodowego dziedzictwa.
Ponad 60% społeczeństwa czynnie praktykuje voodoo. Benin jest uznawany za kolebkę voodoo. To część narodowego dziedzictwa.
Czcicielki fetysza w Heve |
Tancerze od fetysza Cocou |
Szef voodoo z Heve |
Podczas specjalnej ceremonii
dostojnicy i wtajemniczeni adepci voodoo zapytali „duchy” o najlepszy
dzień na uczczenie tego tradycyjnego
kultu.
Wskazanie padło na 10 stycznia. Od tego czasu, co roku 10 stycznia jest dniem wolnym od pracy. W Beninie jest wielkie narodowe Święto Voodoo.
Doroczne ceremonie ku czci voodoo gromadzą tłumy wyznawców kultu, oficjalne władze oraz licznych widzów. Najbardziej znane obchody mają miejsce podczas corocznego festiwalu voodoo w Ouidah. Ceremonie odbywają się również w Grand Popo.
Z biegiem lat ceremonie zaczęto organizować również w innych miejscach. Główne obchody państwowe tego święta organizowane są kolejno w różnych regionach. W tym roku wyznaczono miejscowość Ketu pod granicą nigeryjską , na północ od stolicy Porto Novo.
Mieszkańcy okolicznych wsi towarzyszą swojemu Zangbeto |
W Grand Popo, na specjalnie do tego przeznaczonym miejscu, w pobliżu licznych świątynek z fetyszami zbudowano trybuny. Miejsce to nosi nazwę „Plac Voudoun”. Leży nieco na uboczu w pobliżu miejsca, gdzie jeszcze 100 lat temu znajdował się tętniący życiem port handlowy Grand Popo. To liczący zaledwie 300 metrów pas lądu pomiędzy rzeką Mono a Oceanem Atlantyckim.
To tutaj, co roku, 10 stycznia, gromadzą się tłumy. Przybywają grupy wyznawców z okolicznych miejscowości. Składane są ofiary, ludzie podążają za swoimi fetyszami zwanymi Zangbeto, symbolizującymi „moc voodoo”.
Zangbeto przybywa |
Zangbeto |
Zangbeto |
Zangbeto |
Zangbeto |
Przybywają w grupach. Niekiedy całymi wsiami. przyjeżdżają samochodami, inni przypływają łodziami, jeszcze inni pieszo. Wszyscy świątecznie ubrani.
Każda miejscowość zabiera swój fetysz, aby to z nim uczestniczyć w manifestacji. Każdy chce zaprezentować się jak najlepiej.
Często cała wieś ubrana jest w stroje z takiej samej tkaniny |
Trybuny z dostojnikami i zaproszonymi gośćmi |
Opiekunowie fetysza z Heve |
Na trybunach zasiadają zaproszeni goście. Są przedstawiciele miejscowych władz a także rządu. Są przemówienia i podziękowania. Przemawiający podkreślają doniosłą rolę kultu voodoo w kulturze i tradycji Beninu oraz w budowaniu tożsamości narodowej.
Zwracają uwagę na terapeutyczną rolę kultu
przejawiającą się w działalności parapsychologicznej, medycznej, naturo-terapeutycznej.
Mówią o kulcie voodoo jako o systemie regulującym i porządkującym stosunki
międzyludzkie.
10 stycznia ceremonie zaczynają się wczesnym popołudniem i trwają do wieczora.
Przed trybunami defilują korowody z poszczególnych miejscowości. Słychać bębny, śpiewy i rytualne dzwonki. Więcej tu zabawy niż transu. To święto, to festiwal. To zabawa
Ceremonie ze składaniem ofiar, odbywają się wcześniej, jeszcze w nocy, we wsiach, w miejscach kultu. Po to, aby jak najlepiej przygotować się do świątecznej manifestacji na Placu Voudoun.
Po powrocie do rodzinnych miejscowości ludzie tańczą przy akompaniamencie bębnów i innych tradycyjnych instrumentów, głównie perkusyjnych. Słychać tradycyjne śpiewy. Jednak to taniec jest najważniejszy. Taniec ku czci fetysza, ku czci voodoo. Taniec prowadzący do transu.
Strażnik fetysza z Heve |
Niektórzy kojarzą voodoo jedynie z mrocznymi praktykami relacjonowanymi z północnej Brazylii czy z Haiti. Ale to tutaj, w Afryce Zachodniej w Beninie i w Togo voodoo ma swoją pierwotną twarz. Tutaj jest ciągle żywym kultem.
To prawda, praktyki voodoo owiane są tajemnicą. Ale każda religia ma swoją tajemnicę i ceremonie. Voodoo to praktyka duchowa, która nie podważa ani nie kwestionuje innych religii. Nie wyklucza, nie odrzuca, nikogo nie nawraca.
Ludzie są dumni, ze swojej tradycji |
Czy voodoo jest niebezpieczne? Jak działa? Czy to naprawdę działa?
Na każde pytanie są dwie odpowiedzi: tak i nie.
Voodoo to praktyka i doświadczenie. Każdy ma
swoje doświadczenie. Ci, którzy mieszkają w Afryce wiedzą, że z voodoo żartów
nie ma. Voodoo działa i jest realną siłą. Zagłębianie się w te praktyki może
być bardzo niebezpieczne zarówno dla zdrowia psychicznego jak i równowagi
duchowej. Lepiej zachować dystans.
Voodoo może być pomocne w rozwiązaniu
pewnych problemów czy też załatwieniu trudnych spraw. Siły i duch voodoo może
pomóc. Jednak cena emocjonalna, którą niekiedy trzeba zapłacić bywa bardzo
wysoka.
Jedno jest pewne, voodoo ułatwia i porządkuje życie
tutejszych mieszkańców od wieków.
Co im załatwia? Absolutnie wszystko!
Cocoussi - czciciele fetysza Cocou |
Cocoussi |
Cocoussi |
Cocoussi |
Zangbeto |
Zangbeto |